wtorek, 23 października 2012






Poruszone wiatrem, który pachnie jesienią

Październik jest coraz chłodniejszy, więc to idealny czas na gromadzenie rożnych ciepłych ubrań, czyż nie?
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa, które zostawiliście w poprzednim poście!

canon eos 300D

14 komentarzy:

  1. Ciekawa koncepcja suszenia. Mi brak grubych swetrów, ale w końcu gorący ze mnie chłopak ;)

    (Dzięki za ciepłe słowa pod moim postem)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że one się nie suszą, one się wietrzą :)

      Usuń
  2. :)oczywiscie! Ja juz poczynilam pierwsze jesienno-ubraniowe zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak :) wielkie i puchate swetry :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę się napatrzeć:)piękna sesja.
    czy to te swetry?;)przyciągają uwagę.pełne klimatu.

    teraz,nie mam wyjścia- w najbliższym, wolnym czasie kolejne zakupy;))

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie Twój post był aktualny miesiąc temu. Dziś minus 15 i góry śniegu! Już za późno na gromadzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak! Lubię długaśne, ciepłe swetrzyska :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja lubię grube szlafroki i ciepłe kapciuchy :D nie gratulowałam ci jeszcze publikacji w magazynie, także robię to teraz - super, życzę ci powodzenia i międzynarodowej sławy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu :) Pewnie to jednorazowa sytuacja z tą publikacją :D

      Usuń
  8. Gratuluję publikacji i oby więcej takich wydarzeń. Wypadłaś świetnie!:)
    Zdjęcia, jak i swetry bardzo na tak. Zwłaszcza ten granatowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam ciepłe sweterki, pod warunkiem, że w domu nie jest za gorąco! a u mnie na razie bardzo ciepła pogoda jak na październik (i nawet nie pada- co się w Anglii bardzo rzadko zdarza!) :D

    OdpowiedzUsuń