sobota, 3 października 2015


Jutro będziemy świętować naszą pierwszą rocznicę ślubu!
Jak zawsze zaskoczona jestem, że czas tak szybko upływa i że kolory jesieni rozgościły się już w ogrodzie rodziców.

Jasmine Thompson - Willow

poniedziałek, 13 lipca 2015

///










Pewnie mało kto tęskni za zimą. Ja na razie nie tęsknię, ale wywołałam zimowy film, a że dawno nie było nic analowego to dodaję go na bloga. Swoją drogą tak brzydko wywołanych zdjęć dawno nie dostałam a to, co pokazuję to uratowane obrazki.

środa, 1 lipca 2015

Miesiąc postu.

Prawie cały czerwiec był miesiącem postu dr Ewy Dąbrowskiej.

piątek, 12 czerwca 2015

W szarości codzienności.








Skupienie całej uwagi na jednej rzeczy powoduje, że nie zauważam świata, który koło mnie wciąż istnieje. Istnieje, ale nie cieszy, a przecież na tym mi zależy, aby umieć czerpać z jego drobnostek. Więc co nie gra? Ano to, że każdego dnia czuję się chora, bo jestem chora. Nie potrafię się z tym pogodzić i ciągle o tym myślę, więc spirala sama się nakręca. Mimo to jest w tym wszystkim jakieś dobro, bo dzięki Bogu mam Wojtka, który co i raz, gdy tylko niebezpiecznie przechylę się w którąś stronę przywraca mnie do pionu.

wtorek, 9 czerwca 2015

Maj na instagramie


Wprawdzie kilka dni czerwca już za nami, ale co tam… spóźniony maj w kwadratach.

piątek, 1 maja 2015

wtorek, 31 marca 2015

Koniec marca.












Marzec zaczął się wietrznie i deszczowo. Tak też się kończy.
Mój post dalej trwa. Zanotowałam kilka zmian, ale jeszcze nie czas na podsumowania.
W każdej wolnej chwili czytam o odżywianiu i o tym jak jedzenie wpływa na nasze zdrowie, to już zaczyna być moją małą obsesją. Dostałam super prezent w postaci wyciskarki soków! Jestem nią zachwycona, bo w sokach mogę przemycać warzywa, których jedzenie nie sprawia mi przyjemności… Po przewertowaniu przepisów i kilku próbach udało mi się zrobić „chlebek” bez glutenu, składający się głównie z kaszy jaglanej i różnych nasion – sukces!
A teraz przyszedł czas na powitanie kwietnia.

niedziela, 1 marca 2015

Post w lutym






W lutym coś mnie tknęło. Postanowiłam zrobić „post” i zmienić swoje dotychczasowe nawyki żywieniowe na 40 dni. Na początku panikowałam, że końcem końców nie będę miała, co jeść, ale jak się z czasem okazało Internet jest pełen informacji i dobrych ludzi, którzy chętnie dzielą się przepisami. Odstawiłam ukochaną kawę, nabiał, cukier, produkty z glutenem i te przetworzone oraz mięso. Nie stałam się weganką, bo ryby muszę jeść, a i jajko od szczęśliwej kurki od czasu do czasu nie powinno zaszkodzić. Poznałam kaszę jaglaną i przekonałam się do gryczanej (niepalonej). Szukam smaku w tych warzywach, które często wyławiałam z domowej zupy…. Kto wie czy ta zmiana nie zagości w moim życiu na dłużej?

---
Pytanie – czy ktoś z Was robił kiedyś test na nietolerancję pokarmową?

poniedziałek, 2 lutego 2015

Instagram - styczeń












Początek roku minął mi na rozmyślaniu o tym, jakie powinnam podjąć decyzje i jak zacząć lepiej organizować sobie życie. Dotarło do mnie, że jestem niebywale rozbita i potrzebuję scalić się, choć trochę, aby nie zwariować. Często ze zdumieniem i nutą zazdrości patrzę na osoby w moim czy zbliżonym wieku, które wiedzą, czego chcą i dążą do tego, co sobie obmyśliły. Niebywałe. Skąd czerpać odwagę i umiejętność mobilizacji i jak nauczyć się pozytywnie myśleć wbrew pesymistycznej osobowości?

piątek, 23 stycznia 2015

Lato zeszłego roku














Wygrzebuję resztki analogowych obrazków.
Za każdym razem chciałabym napisać coś więcej, ale nie mam pomysłu co by to miało być.

Zenit e, FujiFilm X-tra 400