czwartek, 29 listopada 2012









Odrobina światła


Canon eos 300 (film), Fujicolor 200

19 komentarzy:

  1. dziękuję za te obrazy.i od razu cieplej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak mi się to pierwsze strasznie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skojarzyło mi się ze zbliżającym się Adwentem i roratami :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa zabawa światłem!
    Ciepło bije ze zdjęć, mimo śniegu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. the mood here is magical. is that snow on the ground? beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze najlepsze :)
    Zastanawia mnie jedna rzecz... Robisz zdjęcia na samowyzwalaczu? O ile się orientuję, to aparaty starego typu robią zdjęcia po ok. 7 sekundach... jak udaje Ci się w takim czasie "zapozować" do zdjęcia i to w odpowiednim miejscu? Często jesteś baardzo oddalona od aparatu, np. tu:
    http://1.bp.blogspot.com/-oi8GJBGokBQ/T4vXStfCuMI/AAAAAAAAAmQ/qDKTsCZLk4c/s1600/44.imm014_12.jpg
    A może zawsze Ci ktoś towarzyszy? :)
    Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc różnie to bywa :) Owszem czasem jak jestem z kimś to tłumaczę jakie zdjęcie chciałabym uzyskać i proszę o pomoc, ale często obecność innych mocno mnie krępuje więc zmuszona jestem ustawiać aparat na statywie nastawić samowyzwalacz (ok 12 sekund) i najzwyczajniej biec do miejsca, które upatrzyłam :D Znalazłam jednak sposób na to aby przedłużyć czas nawet do 35 sekund! Kupiłam takie ustrojstwo AUTOKNIPS (http://www.youtube.com/watch?v=4Z4bLvcCOKc) jest to oddzielny samowyzwalacz, który podłącza się do starych aparatów za pomocą wężyka spustowego.

      Usuń
  7. Przyjemne ciepłe światło w białym zimnym śniegu <3

    OdpowiedzUsuń