niedziela, 12 czerwca 2011

Akwarela x3

Od piątku jestem u siostry. Ona sama musiała wyjechać, a ja podczas jej nieobecności zajmuję się jej kotem. Na zdjęciu są trzy obrazki, które namalowałam jakieś 2 lata temu. Pierwszy powstał słoń, ale na prośbę siostry namalowałam jeszcze żyrafę i pumę (choć już nieco na siłę). Wiszą u siostry w sypialni.

4 komentarze:

  1. wow. nie wiedziałam, że taka uzdolniona jesteś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz, to nawet nie tak. melancholijna i nieco mroczna to ja jestem od zawsze, ale od niedawna mam ochotę (i pomysły) wyrażania tego zdjęciami. dotąd raczej wyżywałam się i wypłakiwałam grafomańskimi wypocinami.

    skąd umiesz tak malować? (zainteresowałaś mnie, bo też umiem, podobno całkiem nieźle).

    OdpowiedzUsuń
  3. hm... farby wymagają czasu. zamierzam teraz znowu malować - w końcu wakacje. w gimnazjum przez długi czas chodziłam na warsztaty artystyczne z myślą pójścia do liceum plastycznego. nie poszłam, bo stwierdziłam, że nie dostanę się na ASP i/lub nie będzie po tym pracy.
    teraz rysuję. głównie długopisem, to wyrabia pewność ręki. głównie ludzi. z głowy i z natury. zeszyty z tyłu to galerie moich imaginacji jak i portrecików koleżanek.

    masz talent. masz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnóstwo świetności u Ciebie :D ale się nasyciłam :D

    OdpowiedzUsuń