sobota, 8 grudnia 2012













Dziś droga do domu wyglądała inaczej niż zwykle.

30 komentarzy:

  1. u nas śnieżnie od początku grudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, u mnie też tak było:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ślicznie! ale byloby lepiej gdyby zasypało całe te pola~ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musimy się ustawić na jakiś wspólny wypad, nie ma to tamto ;-) Rozmawiałem z E, pomyślimy... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. :D

    U mnie dziś 15 w minusie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oh, so majestic, white and poetic!
    I wish I was living in the countryside! snow in the city centre becomes dirty after 2 days.

    OdpowiedzUsuń
  7. prawdziwie magicznie:)lubię tę aurę,tak czystą,tak bezinteresowną..

    OdpowiedzUsuń
  8. KPN, czyż nie? bo gdzie w dzisiejszych czasach można jeszcze napotkać takie stogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale mam nadzieje, że w Polsce jeszcze takie drogi się znajdą :)

      Usuń
  9. Lubię zimę, ale przeważnie tylko na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne.
    Pięknie teraz jest!
    Czy to analogi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety nie analogi, to zdjęcia robione telefonem, ale musiałam uwiecznić to piękno czymkolwiek ;)

      Usuń
  11. Pięknie! Właśnie tak powinien wyglądać grudniowy krajobraz! Na biało! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam ośnieżony świat. szkoda, że w Anglii tego nie ma za często...

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyszła zima... nikt nie ma wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja tak samo:) Posypało i to porządnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, magic winter pictures! Don´t know how you do that but it´s like from fairytale.

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie też tak biało, wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  17. Melancholijnie piekne. Obudzilas we mnie tesknote za snieznym krajobrazem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudownie! Mnie się jeszcze nie udało wyjść na śnieżny plener, widzę, ile tracę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. U nas była podobna zima - bardzo podobne widoki, przepiękne. Ładnie je uchwyciłaś :D

    OdpowiedzUsuń