poniedziałek, 25 czerwca 2012





Wraca ten przeklęty niepokój. Zjawia się nagle i nie daje mi spać. Nie daje mi żyć.

Drugie zdjęcie zrobiła Ania.


Zenit e, film Rossmann 200

20 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że niepokój wkrótce minie i zastąpi go spokój! Na Twoich zdjęciach za to dużo spokoju;) Jak zwykle piękne!

    Dostałam ostatnio Zenita E;) Ale jeszcze go nie rozpracowałam;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super prezent! Będziesz czerpała dużo radości, gwarantuje.
      A niepokój... jest bardzo trudny do pokonania.

      Usuń
  2. znam to uczucie i ostatnio również mnie nawiedza.
    Nieznoszę tego. Bo wpływu na rzeczywistość nie mam.

    Drugie zdjęcie - piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chyba nie chodzi o rzeczywistość, a o to co siedzi mi w głowie :(

      Usuń
  3. na pierwszym zdjęciu czuć niepokój..
    drugie - rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  4. niepokój w końcu też zawsze mija

    ania zrobiła piękne zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. To nie do końca bagna, a takie stawy, które utworzyły się przy rzece ;)

      Usuń
  6. mam nadzieję,że szybko odleci skąd przyleciał,a Ty na nowo będziesz cieszyć się słodką chwilą dnia.

    uściski!
    PS nice dress;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niepokój nachodzi każdego, jest to naturalna rzecz. Najważniejsze to się nie poddawać, walczyć z każdą przeciwnością, stawiać czoło lękom. Mi też się to zdarza..

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym mieć takie miejsca na wyciągnięcie ręki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ...brzmi bardzo niepokojaco...dużo spokoju życzę!
    Piekne fotografie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się kolory wielce, a kadry równie świetne. Moje poszukiwania odpowiedniego środka i narzędzia przekazu jeszcze się nie skończyły, tak sądzę.

    Może i te miejsca są przeciętne dla kogoś, kto mieszka na wsi, ale ja, chociaż mam je na wyciągnięcie ręki, wciąż jestem zachwycony.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze zdjęcie ma niesamowitą kolorystykę i faktycznie klimat niepokoju...

    OdpowiedzUsuń