Kilka dni temu znalazłam zdjęcia, które zrobiłam podczas wycieczki szkolnej wiele lat temu. Jeśli dobrze pamiętam robiłam je aparatem kompaktowym Kodak KE20. Pomyślałam, że zdjęcia zeskanuję i umieszczę na blogu. Szkoda, że skany nie oddają wiernie kolorów.
Kodak KE20
i tak piękne, zwłaszcza pierwsze
OdpowiedzUsuńP.S. Mam nadzieję, że dzielna jesteś, a diagnoza pomyślniejsza niż się wydawało...
Dzięki!
UsuńWszyscy mówią, że jestem dzielna, więc chyba faktycznie tak jest...
Czekałam na nie, są naprawdę cudne. :)
OdpowiedzUsuńMiło, że chciałaś je zobaczyć :)
Usuńpiękne!! pamiętasz może, gdzie to było?
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Próbowałam sobie przypomnieć, ale niestety nie wiem gdzie to było, ale to na pewno nasze góry.
Usuńprzepiękne. aż chce się jechać w góry.
OdpowiedzUsuńPrawda :) Dzięki Kasiu!
UsuńPierwsze niczym z samolotu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ;)
Usuńniesamowite zdjęcia i w sumie uwielbiam te kolory :)
OdpowiedzUsuńHaha cieszę się!
Usuńtakie zdjęcia mają super klimat ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńThese are absolutely gorgeous!!!
OdpowiedzUsuńCudowne Sylwio! Zapewne teraz budzi się w Tobie wiele wspomnień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwsze foto jak tolkienowska ilustracja, cacy :D
OdpowiedzUsuńpiękne.
OdpowiedzUsuńRany, nie wyobrażam sobie, że te zdjęcia mogą wyglądać jeszcze lepiej na żywo!
OdpowiedzUsuń